poniedziałek, 26 czerwca 2017

Jak kupować...? Komputer




Przez parę lat pracowałem 
w handlu, zajmując się szeroko pojętą elektroniką. 
W tym artykule przybliżę nieco zasady, jakimi należy kierować się podczas wyboru upragnionego laptopa, telewizora, sprzętu Hi-Fi, aparatu fotograficznego, 
czy smartfona.
Od czego zacząć?

czwartek, 22 czerwca 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa - Pan Podziemia



Część IV


       Późnym wieczorem an’hariel rozpoczęli realizację swojego planu. Podczas, gdy Michał z Temielem szykowali główne siły 
do frontalnego ataku, na wschodzie akcje zaczepne prowadził Rafał z Lucyferem.
         Z zamieszania skorzystał Gabriel 
i jego zastęp. Cherubini używali, przypominających skutery maszyn. 
Zamiast kół urządzenia te miały pneumatyczne elektromagnesy, umożliwiające lot 
nad powierzchnią ziemi. Do sterowania służyła prosta kierownica. Przymocowanej do niej, trapezoidalnej ramy z uchwytem na górze, używano podczas walki. Sprawdzała się kiedy jedną rękę zajmowała broń biała. System 
ten miał ułatwić jeźdźcom prowadzenie działań wojennych na sposób kawaleryjski. Potocznie maszyny cherubinów nazywano „skoczkami”. Określenie to przeszło na wszystkie pojazdy, poruszające się na poduszce elektromagnetycznej.
        Stołeczny zastęp Gabriela odjechał 
na zachód. Kiedyś rozciągała się tam trawiasta równina, przecięta pełną roślinności doliną 
i korytem wielkiej rzeki Chiddekel. Obecnie obniżenie przy rzecznym korycie zamieniło 
się w szare, bezdrzewne grzęzawisko, pozbawione jakichkolwiek śladów życia. Cherubini pokonali bród 
i skrzętnie omijając posterunki wroga pognali na południe w kierunku odwodu wojsk Baal Zebula. Dla Gabriela nie było to nic nowego. Jako młody rycerz cherubinatu trafił 
do Tartaru. Służąc w strzegącej pogranicza z Pandemoną stanicy Thill All Nava, szkolił 
się w sztuce prowadzenia działań podjazdowych. Pod okiem ówczesnego komendanta – Lucyfera został najlepszym zwiadowcom wśród an’hariel. W Tartarze młody cherubin zanotował pasmo sukcesów w walce z przygranicznymi hordami. Podczas kolejnej wojny 
z podległymi Samaelowi Nefilimami Gabriel doskonalił umiejętności zwiadowcze, aż stał 
się najlepszym w działaniach partyzanckich oficerem armii niebieskiej.

środa, 21 czerwca 2017

Linux dla ludzi




  Większość ludzi o Linuxie wie mało bądź nic.
    Dla przeciętnego użytkownika jest to jakaś nazwa czegoś co umieją obsługiwać jedynie informatycy. Są tacy, którzy kojarzą, że logo zawiera pewnego ptaka nielota z Antarktydy i tyle…

Czy to prawda, że obsługa systemu z pingwinem w tle jest naprawdę jedynie dla zaawansowanych? Większość z nas nie zdaje sobie sprawy, że tak naprawdę z Linuxem obcuje codziennie! Tak dokładnie, używając urządzeń przenośnych – tabletów, smartfonów których rom – czyli android oparty jest na jądrze linuxa.
     I co to naprawdę jest tak skomplikowane?
     No ale nie o tym chciałem dzisiaj napisać. Android tak naprawdę jest jedną z pochodnych opensus.

wtorek, 20 czerwca 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa - Pan Podziemia

         Część III

      - Przestańcie się kłócić – warknął Michał. – Suri, nie prowokuj go proszę. Pokaż, że jesteś rozsądniejsza – serafin zwrócił się do archanioła tronów. – 
Jeżeli wkrótce czegoś nie zrobimy to już
nie będziecie mieli 
o co się spierać!
     - Zrozum Gabrielu. 
Nie było wyjścia – dodał Rafał. – Takie było rozporządzenie serafaitu.
    - No właśnie – młody an’hariel z wyrzutem spojrzał na Michała, który przewodził najwyższemu chórowi. – Mogłeś coś zrobić! 
Mi niewiele potrzeba. Jedynie własny zastęp, skoczek, hatamak i wiatr we włosach…
      - Sam jesteś sobie winien – pokręcił głową Michał. –                      Ordynacja parlamentu jest większościowa. Ja jak pozostali mam tylko jeden głos mimo, 
że mu przewodniczę. Wiedz, że głosowałem, za pozostawieniem ciebie w służbie. Myślisz, 
że podobał mi się wynik głosowania? Nie, nie podobał… Decyzja została podjęta 
przez większość i nic nie mogłem zrobić. Sam napytałeś sobie biedy niszcząc Atlantis...
      - Już tłumaczyłem, że to był wypadek! Że wina leży po stronie bestii, stworzonej, 
przez Lewiataniela. Ja tylko go wyprowadziłem z równowagi… Nie chcący zresztą… 
To Behemot zniszczył słupy, na których oparty był kontynent…
     - Tak, wiem – rzekł przewodniczący serafiatu. – Liczyłem, że kiedy emocje wśród deputowanych opadną, wznowię debatę na temat przywrócenia cię do czynnej służby 
w cherubinacie…
     - I co się wtedy stało? – Mruknęła Suriel. – Z Tarataru napłynęła informacja, że Gabriel zniszczył miasto Purga’Teari!

sobota, 17 czerwca 2017

Husaria Część II Koń i oporządzenie



Wierzchowiec i oporządzenie.



     Konie husarii zasadniczo nie stanowiły jakiejś odrębnej rasy. Ich unikatowa wartość 

wynikała ze szkolenia, 
jakie ów przechodził. W Europie czas szkolenia konia dla kawalerii wynosił jakieś pół roku. 
Te husarskie trenowane 
były przez jakieś trzy lata. Podstawowym narzędziem 
do nauki była bieżnia, 
czyli oddzielony dwoma wysokimi płotami wąski korytarz długości 25-50 metrów z dwoma zabezpieczonymi parkanem kołami, szerokości 2.5-3 m. Koń godzinami ćwiczył intensywny galop połączony z błyskawicznymi nawrotami. W trakcie tej bieganiny zwierzę było oswajane z odgłosami pola bitwy czyli poprzez „ostrzeliwania” z hukiem wystrzałów i przypuszczalnie też owym „łopotem skrzydeł” jaki mógł towarzyszyć szarżom. Dzięki takiemu treningowi husaria jak i inne polskie kawalerie potrafiła niemal w miejscu dokonać nawrotu zmieniając kierunek uderzenia. 

piątek, 16 czerwca 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa - Pan Podziemia


Część II
    
  I powiedział posłaniec Chaosu. 
Zabiorę teraz magiczny kamień, 
 i każę mu mnie posłuchać. 
A kamień posłuchał i otworzył 
otchłań. Przez Czarną Bramę 
przyszli tacy sami jak on. 
I po świecie rozeszli się, 
by dzieło Ana plugawić. 
I usłyszeli Anioły wołanie 
z Królestwa Ziemi, żeby 
Belzebuba 
przegnać.  Ale siła jego znaczna 
była. Setkami tysięcy złych 
duchów wsparta. Aż rzekł An
do posłańców 
idźcie i zaprowadźcie ład 
w Królestwie Ziemi. I poszli 
oni do ziemi Szinear. A przewodzili 
im Archanioły. A imiona ich Michael, Temiel, Rafael, Lucyfer, Remiel, Raguel, Mefistoel i Suriel 
za Abidiela. A potem przyszyli następni Szatkiel, Baradiel, Szachakiel i Siridiel, którzy życie w boju 
z Belzebubem postradali. 

Sumeryjska legenda, znaleziona w mieście Akszak, spisana pismem klinowym w czwartym tysiącleciu p.n.e.

        Niebo zakrywały grube, ciemnoszare chmury. Błyskawice raz po raz rozcinały ciemność. Padał rzęsisty deszcz. Mokra, odarta z roślinności ziemia zamieniła się w potok grząskiego błota. W oddali ciemną szarość rozdzierał słup ciemnofioletowego światła, który niczym świder borował dziurę 
w niebie. Jego głównym zadaniem było wywołać rozłam w czasoprzestrzeni i utrzymać 
Czarną Bramę – mityczny portal do strefy chaosu.
        Przez wyrwę, do krainy zwanej Szinear przybywały wciąż nowe zastępy pokracznych monstrów z miejsca po za Wszechświatem, zwanego Nahtra Mon Soula.
    Do natarcia na pozycje an’hariel szykowały się ponad dwumetrowe stwory, o brudnej jakby umazanej w sadzy skórze i twarzy stopionej z dwóch, wykrzywionych w grymasie strachu i bólu oblicz. Nazywano ich Lotanami. Nosili folgowe półpancerze i naramienniki, wielkie tasaki 
oraz drzewce, zakończone postrzępionymi grotami do wyrywania mięsa. Za nimi stały Himery 
– pół bestie, pół ludzie ze zwierzęcymi, odartymi ze skóry pyskami, oraz ciałem pokrytym łuską 
i metalem. Uzbrojone w zakrzywione ostrza, wyrastające wprost z przedramion.

czwartek, 15 czerwca 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa

  Na stronie wydawnictwa pojawiła się zapowiedź powieści
"Kroniki Wiecznego Królestwa".
  Jest to zbiór trzech opowieści, z czasów początku ludzkości, kiedy Ziemią rządzili an'hariel, broniąc jej przed odwiecznym złem - Chaosem i jego emisariuszami.








http://novaeres.pl/katalog/tytuly?szczegoly=kroniki_wiecznego_krolestwa,druk

Starożytne cywilizacje Mezopotamii - Sumer Część VII


Widok na częściowo zrekonstruowany
wielki ziggurat w Ur

Okres nowosumeryjski (2116-2004 p.n.e.)

     Wiąże się on z panowaniem III dynastii z Ur, która stała 
się dominującą siłą w regionie.
Był to czas względnie spokojny, sprzyjający rozwojowi kultury
i sztuki. Stąd pojęcie ,,Odrodzenia” kultury sumeryjskiej. 
 Sporo na temat początku przemian mówią inskrypcje, odkryte
w starożytnym mieście Lagasz
z czasów panowania ensiego Gudei (ok 2130 r. p.n.e.). Formalnie podlegał on jurysdykcji centralnej władzy Gutów, jednak
w rzeczywistości miał wiele swobody. Władca ten zapisał się 
w historii jako dobry zarządca, który wykorzystał wzrost gospodarczy swojego regionu do realizacji zakrojonych na szeroką skalę prac budowlanych. Sukces Gudei wynikał z tego, że doskonale unikał on wyniszczających konfliktów zbrojnych. Dzięki temu Lagasz świetnie prosperowało mimo okupacji gutejskiej i szybko rozkwitło po jej zakończeniu. 
    Odrodzenie było zjawiskiem powszechnym, a jego dowody odnaleziono w niemal wszystkich sumeryjskich miastach. Rozsądna polityka władców obliczona była na umocnienie jedności kraju, poprzez działalność gospodarczą, kulturalną i społeczną. Okres nowosumeryjski można by nazwać próbą nadrobienia wszystkich zaległości, naprawy błędów, które doprowadziły do upadku kraju. Gudea jako pierwszy szukał sposobów na odrodzenie wielkości swojego ludu w podkreśleniu więzi między starymi, a nowymi czasami. Taką samą metodę zastosowali później królowie III dynastii 
z Ur.

wtorek, 13 czerwca 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa - Pan Podziemia

      Część I 

 13000 lat p.n.e.

- Co ci jest Baalelu? – Spytał chropowaty, nieprzyjemny głos.

- Boli mnie! – Zawył an’hariel.

Przypominał trzydziestoletniego mężczyznę o ciemnych, krótko ściętych włosach. Leżał skulony, nagi, bez skrzydeł.  Tam, gdzie się znalazł, niebyło nic. Cherubina ogarniała czarna nicość.
   - Cierpisz przez to co ci zrobiłem? – Spytał obcy, pusty raniący uszy głos.
   - Nie! – Zawył dawny szef ochrony serafiatu. – Chodzi o to jak mnie traktują… O brak szacunku!     Nawet wśród swoich… Samael, Lewiataniel… widzą we mnie tylko pozbawionego talentu pętaka… A pozostali? Ten bufon – Michał. Rafał – szef rady cherubinatu!
  Nigdy nie dał mi prawdziwej szansy, bym mógł udowodnić ile jestem wart…
I jeszcze ten szczeniak, to „cudowne dziecko” – pupilek Ojca… Gabriel! Jeszcze im wszystkim pokażę…
   - Chcesz się na nich odegrać?
  Tak chcę. Jak cholera! W szczególności na tym szczeniaku, który tak mocno mnie upokorzył… Wtedy, gdy walczyliśmy pod Mont Blanc! Kiedy z paroma tysiącami jazdy rozbił moją  awangardę…   Tym razem lepiej bym się przygotował! Nie zlekceważyłbym gnojka!

niedziela, 11 czerwca 2017

Husaria Część I Uzbrojenie



     W 1610 roku pod wsią Kłuszyn miała miejsce bitwa, w której nieco ponad   sześć   tysięcy   Polaków, rozbiło ponosząc niewielkie straty blisko  czterdziestopięcio tysięczną armię   rosyjsko-szwedzką.
Swój   sukces,   wojska    hetmana wielkiego Stanisława Żółkiewskiego zawdzięczały   potędze    ówczesnej, polskiej kawalerii i jej niesamowicie skutecznej strategii walki.    Husaria na przełomie XVI i XVII stulecia osiągnęła   apogeum   swoich możliwości i stanowiła najlepszą jazdę świata.
     Czym charakteryzowali
się skrzydlaci jeźdźcy Rzeczypospolitej?
    A no nie tylko skrzydłami. Siłą Husarii była najwyższej klasy broń, najlepsze oporządzenie, wyjątkowe wierzchowce, doskonałe wyszkolenie i niesamowicie wysokie morale.

poniedziałek, 5 czerwca 2017

Starożytne cywilizacje Mezopotamii - Sumer część VI


Okres gutejski (2210-2120 p.n.e.)

    Trwał zaledwie 90 lat. Czym się charakteryzował? 
A no okupacją. Tym razem były to ludy pochodzące z gór Zagros - Lulubejowie i Gutejowie. Ich ekspansja 
zaczęła się już za panowania Szarkaliszarriego, następcy Naramsina. Wojownicze plemiona górali opanowali wówczas północną Babilonię. W wyniku ekspansji Akad wpierw stał się marginalnym ośrodkiem, potem ok. 2200 roku p.n.e. przestał istnieć.
   Po Akadzie barbarzyńcy opanowali południe Mezopotamii. Dla ówczesnej cywilizacji ich najazd był tożsamy z końcem świata.
   Gutowie stworzyli własną dynastię, która składała 
się z 21 władców. Otwierał ją król o imieniu Erridupizir, a kończył Tirigan, który rządy sprawował zaledwie 40 dni i na skutek akcji zbrojnej pod przywództwem Utuhengala z Uruku został obalony. 
    170 000 lat p.n.e. Ziemią rządzą an'hariel, pradawne istoty przysłane z wymiaru Thill'All Enderen. Chronią oni "Boskie Dzieło Stworzenia"
przed mroczną siłą Chaosu, wydobywającą się z "Czarnej Bramy". W świecie strzeżonym przez "boskich posłańców" gatunek ludzki stawia pierwsze kroki na drodze kolonizacji planety. Chaos - wróg wszelkiego porządku - wysyła w kierunku układu słonecznego swych emisariuszy, których jedynym celem jest unicestwienie Homo Sapiens, albowiem ludzie zajmują szczególne miejsce w boskim planie.
Odwiecznemu złu przeciwstawić się mogą jedynie dowodzeni przez Archaniołów Michała, Temiela i Rafaela posłańcy Ojca. W walce ze złem Nahtra Mon Soula modlitwa i błogosławieństwo jest potęgą równie skuteczną 
jak miecz czy miotacz plazmy.

niedziela, 4 czerwca 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa - Anno Domini 1187

                                                                                                         Część V




     Wśród suchych krzewów i wydm panowała nocna cisza. Wokół leżało kilka ciał. An’hariel
z najeźdźcami rozprawili się „humanitarnie” wszyscy zginęli natychmiast, nikt nie musiał konać 
w męczarniach.
     W oddali majaczyły oświetlone pochodniami mury Jerozolimy. Młody lazaryta 
Fulco de Cardigean, tylko i wyłącznie dzięki interwencji sił nadprzyrodzonych uniknął śmierci 
z rąk demona – wampirzycy. W podzięce, za pomoc, postanowił założyć zgromadzenie, mające na celu pomoc ofiarom ataków demonów.
     Z czarującym uśmiechem ów młody człowiek czekał, aż Gabriel z Rafałem objawią imię                         Archanioła, który stanie się patronem zgromadzenia. 
Gabriel zeskoczył z konia i podszedł do Rafała.

- Jesteś tu z ramienia serafiatu – szepnął.
- Nie, a ty? – Popatrzył z nadzieją Rafał.
- A skąd...
- Nie dobrze – mruknął starszy z archaniołów. – Nie można bez zgody uzyskanej od Serafiatu przybywać na ziemię! Jeżeli nasze imiona pojawią się w dzisiejszych „rocznikach” to będą z tego kłopoty…


piątek, 2 czerwca 2017

Starożytne cywilizacje Mezopotamii - Sumer część V

Zasięg imperium Akadyjskiego


Okres akadyjski (2350-2200 p.n.e.)

Podczas, gdy na południu trwały nieprzerwanie waśnie i wojny pomiędzy władcami sumeryjskich państw-miast na północy, około 2500 roku p.n.e. zaczęła tworzyć się państwowość semickiego plemienia Akadów. Około roku 2334 p.n.e. poprzez sprawną politykę wywodzący się z miasta Agade (Akad) Sargon I zwany Wielkim rozpoczął budowę swojego państwa. Później
(ok. 2350 r. p.n.e.) 
dokonał on podboju Sumeru. Punktem zwrotnym było pokonanie i obalenie Lugalzageziego z Ummy. Sargon objął władze 
nad południową Mezopotamią tworząc pierwsze w historii imperium zwane akadyjskim. 
 Od tego wydarzenia o południowej i centralnej Mezopotamii zwykło mówić się “Sumer i Akad”. 
W późniejszych czasach termin ten stosuje się zamiennie z “Babilonem” .

czwartek, 1 czerwca 2017

kroniki Wiecznego Królestwa - Anno Domini 1187

              Odcinek IV

   - Po roku od tego wydarzenia Fulko de Cardigean założył
w Lionie zgromadzenie
pod wezwaniem Świętego Michała Archanioła Pogromcy Demonów – powiedział brodaty mężczyzna w golfie, eleganckich jasnych spodniach i pantoflach od Rossiego. – Które dziesięć lat później przekształcił w nasz zakon, którego został Wielkim Mistrzem…
    Wysoki blondyn z niebieskimi oczami nazywał się Paolo Totti. Pełnił w zakonie funkcję archiwisty. Wraz z piętnastoma młodymi ludźmi obojga płci siedział w wypełnionej starodrukami bibliotece. Dokładnie znajdowali się w ostatniej sali, gdzie mieściło się archiwum. Proste, dębowe pułki,
białe ściany i jarzeniówki mocno kontrastowały z resztą pomieszczeń biblioteki, urządzonych w stylu neoklasycznym. Młodzież nosiła jasnobeżowe habity – symbol nowicjatu.
   Do archiwum wśliznął się cicho gość. Na oko trzydziestoletni mężczyzna o długich blond włosach. Ubrany był w jasny płaszcz flauszowy, beżowy garnitur i koszulę od Armaniego. Ze zgromadzonych jedynie Paolo dostrzegł go kątem oka.