Bez
względu na to, co sprowadziło Cię na tę stronę, wiedz, że jesteś tu mile
widziany.
Sam
do końca nie wiem, jaki charakter będzie miał ów blog…
-
Może będzie blogiem literackim?
-
kulturalnym?
-
społecznym?
-
obyczajowym?
-
kulinarnym?
-
nie no, raczej nie politycznym… Chociaż nie sposób komentować życia, bez
odniesień do aktualnych wydarzeń politycznych…
Czas
pokaże…
Witam, zdążyłam już zapoznać się z treścią bloga, interesująco tu u Ciebie. Będę zaglądać. Witam w blogosferze :)
OdpowiedzUsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńSiema, zmieńcie skina i będzie ok.
OdpowiedzUsuńPS. Kurczak wygląda zacnie.
Z pozdrowieniami
Randomowy Przechodzień
Ty , Random - o jakim kurczaku mówisz ?
OdpowiedzUsuńChętnych na kurczaka zapraszam powyżej... Naczy wirtualnie na razie...
OdpowiedzUsuńSwoją drogą...
Ciekawe, że zamieściłem kilka obszernych fragmentów opowiadań, tymczasem zainteresowaniem to cieszy się jedynie kurczak.
Na dosłowny niedosyt to opowiadanka nie zaradzą .
UsuńAle ja nie jestem ten anonimowy co poniżej mówi brzydko po angielsku .
Jestem inny anonimowy .
"Do not underestimate the power of fried chicken..."
OdpowiedzUsuńTak w sumie... mi również, puki co opowiadanka chleba nie przynoszą ;)
OdpowiedzUsuń