sobota, 21 października 2017

Indiana Jones i poszukiwacze wypadłego dysku



    Wczoraj po raz kolejny obejrzałem powtórkę “Indiany Jonesa”. Tym razem była to “Ostatnia
Krucjata”. Jako wierny fan, wiadomo filmy o Indym znam
na pamięć. Dzięki temu mniej skupiałem się na fabule, bardziej 
na smaczkach, których to przecież w filmach o awanturniczym archeologu nie brakuje.
    Wiedziony ciekawością, sprawdziłem w necie, 
(a jakże) jakie są plany względem postaci. 
    No i oczywiście są, ale, czy jest prawdopodobieństwo, 
że wyjdzie z tego kolejny świetny Indiana Jones?
    Tu mam niestety spore wątpliwości...
    Po pierwsze wiek Harrisona Forda. Tak waśnie metryka odgrywa tu decydującą rolę. Bo czy fani filmów o Indym chcą śledzić jego złotą jesień? Nie przeszkadzali mi tak bardzo kosmici w “Królestwie Kryształowej Czaszki”, nie raziło omijające nieco fabularnie pozostałe części zakończenie i to, że antagoniści nie byli nazistami. To, co najbardziej raziło, to fakt, że głównym bohaterem był podstarzały amant, próbujący zachowywać się tak samo, jak trzydzieści lat wcześniej.
      I tu pojawia się ogromny problem twórców nowych części Idiany Jonesa (skąd wiadomo, że ma ich być więcej? Bo po co innego Disney wykupiłby prawa do postaci!). Przecież wszyscy fani serii wiedzą, że Indinom może być tylko jeden człowiek na ziemi! Cała reszta aktorów Henrego Jonesa jr. może co najwyżej po udawać. Ale cóż lata lecą, i nawet ten jeden jedyny niewiele przypomina wspomnianego archeologa. Podstarzałego Indiany widzowie już nie kupili w poprzedniej części. Postanowiłem przeanalizować, co też takiego może zrobić wytwórnia, żeby zarobić na Indiana Jonesie. Oto kilka pomysłów:

poniedziałek, 16 października 2017

Jak wskrzesić uceglony smartfon

   
    W zeszłym tygodniu omówiłem w jaki sposób można wgrać do smartfona nowy system operacyjny,
bez pomocy komputera.
        Cieszę się, że artykuł spotkał
się z tak entuzjastycznym przyjęciem. Wielu
z czytelników, postanowiło spróbować mojej metody, niestety nie wszystkim udało się przebrnąć obronną ręką  przez ten proces... Dlatego też dzisiaj zajmiemy
się naprawą telefonu po nieudanej aktualizacji.
     Tym razem potrzebować będziemy:
  - komputera
  - programu SP Flash Tool
  - sterowników od producenta do naszego modelu telefonu
  - Romu, pasującego do naszego telefonu z plikiem scatter
  - kabla do komunikacji smartfona z komputerem.
     Komputer najlepiej, żeby wyposażony był w system operacyjny z rodziny Windows. Narzędzie SP FlashTool jest wprawdzie napisane na javie i posiada też wersję linuxowom, ale kompilacja go na tej platformie jest daleko bardziej skomplikowana niż na windowsie, dlatego też polecam w tym wypadku raczej system firmy z Redmond.
   Program pobrać możemy spod tego adresu:

   https://spflashtool.com/

poniedziałek, 9 października 2017

Jak zmienić system operacyjny telefonu, bez komputera

       Przekopując internet można znaleźć setki porad jak zmienić oprogramowanie smartfona na nowsze. Cechą charakterystyczną ich wszystkich jest mnogość skomplikowanych procedur, które trzeba przeprowadzić przez programy, bądź sterowniki, zainstalowane  na PC-cie (tudzież laptopie).
       Zacząłem zastanawiać się nad tym, dlaczego nikt nie opracował sposobu załadowania nowego softu bezpośrednio do telefonu, bez konieczności użycia komputera.
       W tym artykule przedstawię procedurę, dzięki której wymieniłem w swoim Google Nexusie 4 stockowego (takiego, który pochodzi od producenta) androida 5.1 lollipop na wersję 7.1 Nugat. Wszystkie aplikacje, których używałem były darmowe, dzięki czemu nie poniosłem kosztów.
Google Nexus 4
 
 A teraz kilka słów ostrzeżenia: Pamiętaj, że każda operacja na oprogramowaniu grozi uszkodzeniem telefonu. Tak więc wszelkie operacje wykonywać będziesz na własną odpowiedzialność!

      A więc zaczynamy:
     Dla bezpieczeństwa warto zrobić kopię danych, a jeżeli jest możliwość to też buckup ROM-u. Podczas wprowadzania zmian oprogramowania, może pojawić się konieczność przywrócenia telefonu do ustawień fabrycznych, bądź przeprowadzenia czyszczenia pamięci. Znaleźć też istotne informacje na temat telefonu. To jest architektura procesora, wielkość pamięci RAM oraz ilość dostępnego na karcie sd miejsca. 

wtorek, 29 sierpnia 2017

poniedziałek, 17 lipca 2017

1410 Bitwa pod Grunwaldem



                         15 lipca roku pańskiego 1410 

"Bitwa pod Grunwaldem" - obraz Jana Matejki
    Na wieść o obejściu przez siły unii zasadzki w Kurzętniku, Wielki Mistrz szybko, zebrał z nad Drwędzy to co miał do dyspozycji i pognał czym prędzej na Malbork, by przeciąć drogę wojskom Witolda i Władysława. Udało się mu to w okolicach wiosek Grunwald, Łodwigowo, Stębark. O świcie 15 lipca oba wojska stanęły naprzeciw siebie. Oddzielał je pofałdowany teren, z lasami i łąkami. Było kilka wyższych pagórków, dolina strumienia a także mokradła i kilka jezior. 

sobota, 15 lipca 2017

1410

   Jest lipiec a więc wielkimi krokami zbliżamy się do 605 rocznicy bitwy, która odbyła się na polach Grunwaldu. 
   Większość z nas kojarzy tę słynną scenę, kiedy posłowie krzyżaccy przywożą Władysławowi Jagielle miecze? 
   Jak to szło? 
   "Wielki Mistrz Ulrich von Jungingen wzywa twój majestat panie, księcia Witolda na bitwę śmiertelną i aby męstwo wasze, którego wam widać brakuje, podnieść, śle wam te dwa nagie miecze..." 
Co na to król?
   "Mieczów ci u nas dostatek, ale i te przyjmę na wróżbę zwycięstwa..."
   Jakoś tak... 

sobota, 8 lipca 2017

Lisowczycy


   W dziedzinie kawalerii żadne kraj nie mógł równać się Rzeczypospolitej. Na terenie państwa polsko-litewskiego funkcjonowało, wzajemnie uzupełniając się wiele rodzajów jazdy. Oto historia jednej z najbardziej znanych - Lisowczyków.

piątek, 7 lipca 2017

Zaginione skarby kultury

        Witam! 
  Oglądając "Indianę Jonesa i Świątynię Zagłady" zastanawiałem się, czego jeszcze słynny badacz, awanturnik nie odkrył. Te myśli skłoniły mnie z kolei do rozważenia, jakie artefakty byłyby najbardziej sensacyjnym znaleziskiem archeologicznym w dziejach. Porozmawiamy dzisiaj o skarbach: Takich prawdziwych, drogocennych, których odnalezienie potencjalnemu odkrywcy przyniosło by niesamowitą chwałę, splendor a także nie małe finansowe profity. Opiszę tu czekające na swych odkrywców zaginione skarby, posiadające nadzwyczajną wartość nie tylko finansową, ale i kulturową. 
     A oto lista zaginionych artefaktów wszech czasów: 

wtorek, 4 lipca 2017

Starożytne cywilizacje Mezopotamii - Babilon część I



Państwo Statobabilońskie



W następnych latach do głosu w międzyrzeczu dochodzą kolejni przedstawiciele plemion semickich. Najazdy Elamitów położyły kres panowaniu Sumerów. Na obszarze Mezopotamii pozostał szereg małych państewek huryckich
i amoryckich. Wśród nich zaczęły wybijać się dwa ośrodki: Babilon na południu i Aszur na północy.

Około 1894 roku szejk jednego z plemion amoryckich podbił miasto Babilon i zasiadł
na jego tronie, zostając królem Babilonii. Tak rozpoczął się okres w dziejach południowej Mezopotamii zwany starobabilońskim. Po nim tron objął Sumu-la-El który rozpoczął proces dalszych podbojów. Pierwszym ośrodkiem, jaki udało
mu się zdominować było Sumeryjskie miasto Kisz.

Przez kolejne lata pomiędzy amoryckimi władcami państewek trwała nieustająca rywalizacja o wpływy. Działo się tak, aż do czasu, kiedy to na tronie w Babilonie zasiadł Hammurabi (1792-1750 p.n.e.).

poniedziałek, 3 lipca 2017

Poszukiwacze wiedzy i kopacze

  Niniejszym wprowadzam nowy dział w moim skromnym blogowym magazynie. Wiedza jest jak najbardziej adekwatna do tego, co znajdzie się w tym miejscu. Zawsze interesowałem się wieloma naukami, typowo humanistycznymi jak i przyrodniczymi, że o ścisłych nie wspomnę. Od czego by tu zacząć? Może od początku?
  No więc tak: czy wiecie skąd wzięła się pierwsza cywilizacja? I w jaki sposób wiedza na ten temat trafia do podręczników? Są zasadniczo dwa sposoby zgłębiania przeszłości: Pozyskiwanie informacji ze źródeł pisanych, bądź odczytywanie tego co, wydłubie się z ziemi. Analizą tekstów pisanych zajmują się historycy, natomiast kto wydobywa spod ziemi skarby? Dla ułatwienia podpowiem, że był nim pewien słynny pan w kapeluszu - fedorze, skórzanej kurtce z rewolwerem Smith & Wesson  i biczem, przypiętym do pasa...

Premiera 3 lipca 2017


    170 000 lat p.n.e. Ziemią rządzą an'hariel, pradawne istoty przysłane z wymiaru Thill'All Enderen. Chronią oni "Boskie Dzieło Stworzenia"
przed mroczną siłą Chaosu, wydobywającą się z "Czarnej Bramy". W świecie strzeżonym przez "boskich posłańców" gatunek ludzki stawia pierwsze kroki na drodze kolonizacji planety. Chaos - wróg wszelkiego porządku - wysyła w kierunku układu słonecznego swych emisariuszy, których jedynym celem jest unicestwienie Homo Sapiens, albowiem ludzie zajmują szczególne miejsce
w boskim planie.
Odwiecznemu złu przeciwstawić
się mogą jedynie dowodzeni
przez Archaniołów Michała, Temiela i Rafaela posłańcy Ojca.
W walce ze złem Nahtra Mon Soula modlitwa i błogosławieństwo jest potęgą równie skuteczną 
jak miecz czy miotacz plazmy.


Powieść do nabycia w księgarni internetowej: Zaczytani.pl



sobota, 1 lipca 2017

Nowy Blog.



Właśnie ruszył nowy blog poświęcony powieści "Kroniki Wiecznego Królestwa"
Znajdziecie tam opowiadania, materiały poświęcone książce, a także i recenzje.
                                                Zapraszam do lektury.

                                         http://kronikiwk.blogspot.com/





poniedziałek, 26 czerwca 2017

Jak kupować...? Komputer




Przez parę lat pracowałem 
w handlu, zajmując się szeroko pojętą elektroniką. 
W tym artykule przybliżę nieco zasady, jakimi należy kierować się podczas wyboru upragnionego laptopa, telewizora, sprzętu Hi-Fi, aparatu fotograficznego, 
czy smartfona.
Od czego zacząć?

czwartek, 22 czerwca 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa - Pan Podziemia



Część IV


       Późnym wieczorem an’hariel rozpoczęli realizację swojego planu. Podczas, gdy Michał z Temielem szykowali główne siły 
do frontalnego ataku, na wschodzie akcje zaczepne prowadził Rafał z Lucyferem.
         Z zamieszania skorzystał Gabriel 
i jego zastęp. Cherubini używali, przypominających skutery maszyn. 
Zamiast kół urządzenia te miały pneumatyczne elektromagnesy, umożliwiające lot 
nad powierzchnią ziemi. Do sterowania służyła prosta kierownica. Przymocowanej do niej, trapezoidalnej ramy z uchwytem na górze, używano podczas walki. Sprawdzała się kiedy jedną rękę zajmowała broń biała. System 
ten miał ułatwić jeźdźcom prowadzenie działań wojennych na sposób kawaleryjski. Potocznie maszyny cherubinów nazywano „skoczkami”. Określenie to przeszło na wszystkie pojazdy, poruszające się na poduszce elektromagnetycznej.
        Stołeczny zastęp Gabriela odjechał 
na zachód. Kiedyś rozciągała się tam trawiasta równina, przecięta pełną roślinności doliną 
i korytem wielkiej rzeki Chiddekel. Obecnie obniżenie przy rzecznym korycie zamieniło 
się w szare, bezdrzewne grzęzawisko, pozbawione jakichkolwiek śladów życia. Cherubini pokonali bród 
i skrzętnie omijając posterunki wroga pognali na południe w kierunku odwodu wojsk Baal Zebula. Dla Gabriela nie było to nic nowego. Jako młody rycerz cherubinatu trafił 
do Tartaru. Służąc w strzegącej pogranicza z Pandemoną stanicy Thill All Nava, szkolił 
się w sztuce prowadzenia działań podjazdowych. Pod okiem ówczesnego komendanta – Lucyfera został najlepszym zwiadowcom wśród an’hariel. W Tartarze młody cherubin zanotował pasmo sukcesów w walce z przygranicznymi hordami. Podczas kolejnej wojny 
z podległymi Samaelowi Nefilimami Gabriel doskonalił umiejętności zwiadowcze, aż stał 
się najlepszym w działaniach partyzanckich oficerem armii niebieskiej.

środa, 21 czerwca 2017

Linux dla ludzi




  Większość ludzi o Linuxie wie mało bądź nic.
    Dla przeciętnego użytkownika jest to jakaś nazwa czegoś co umieją obsługiwać jedynie informatycy. Są tacy, którzy kojarzą, że logo zawiera pewnego ptaka nielota z Antarktydy i tyle…

Czy to prawda, że obsługa systemu z pingwinem w tle jest naprawdę jedynie dla zaawansowanych? Większość z nas nie zdaje sobie sprawy, że tak naprawdę z Linuxem obcuje codziennie! Tak dokładnie, używając urządzeń przenośnych – tabletów, smartfonów których rom – czyli android oparty jest na jądrze linuxa.
     I co to naprawdę jest tak skomplikowane?
     No ale nie o tym chciałem dzisiaj napisać. Android tak naprawdę jest jedną z pochodnych opensus.

wtorek, 20 czerwca 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa - Pan Podziemia

         Część III

      - Przestańcie się kłócić – warknął Michał. – Suri, nie prowokuj go proszę. Pokaż, że jesteś rozsądniejsza – serafin zwrócił się do archanioła tronów. – 
Jeżeli wkrótce czegoś nie zrobimy to już
nie będziecie mieli 
o co się spierać!
     - Zrozum Gabrielu. 
Nie było wyjścia – dodał Rafał. – Takie było rozporządzenie serafaitu.
    - No właśnie – młody an’hariel z wyrzutem spojrzał na Michała, który przewodził najwyższemu chórowi. – Mogłeś coś zrobić! 
Mi niewiele potrzeba. Jedynie własny zastęp, skoczek, hatamak i wiatr we włosach…
      - Sam jesteś sobie winien – pokręcił głową Michał. –                      Ordynacja parlamentu jest większościowa. Ja jak pozostali mam tylko jeden głos mimo, 
że mu przewodniczę. Wiedz, że głosowałem, za pozostawieniem ciebie w służbie. Myślisz, 
że podobał mi się wynik głosowania? Nie, nie podobał… Decyzja została podjęta 
przez większość i nic nie mogłem zrobić. Sam napytałeś sobie biedy niszcząc Atlantis...
      - Już tłumaczyłem, że to był wypadek! Że wina leży po stronie bestii, stworzonej, 
przez Lewiataniela. Ja tylko go wyprowadziłem z równowagi… Nie chcący zresztą… 
To Behemot zniszczył słupy, na których oparty był kontynent…
     - Tak, wiem – rzekł przewodniczący serafiatu. – Liczyłem, że kiedy emocje wśród deputowanych opadną, wznowię debatę na temat przywrócenia cię do czynnej służby 
w cherubinacie…
     - I co się wtedy stało? – Mruknęła Suriel. – Z Tarataru napłynęła informacja, że Gabriel zniszczył miasto Purga’Teari!

sobota, 17 czerwca 2017

Husaria Część II Koń i oporządzenie



Wierzchowiec i oporządzenie.



     Konie husarii zasadniczo nie stanowiły jakiejś odrębnej rasy. Ich unikatowa wartość 

wynikała ze szkolenia, 
jakie ów przechodził. W Europie czas szkolenia konia dla kawalerii wynosił jakieś pół roku. 
Te husarskie trenowane 
były przez jakieś trzy lata. Podstawowym narzędziem 
do nauki była bieżnia, 
czyli oddzielony dwoma wysokimi płotami wąski korytarz długości 25-50 metrów z dwoma zabezpieczonymi parkanem kołami, szerokości 2.5-3 m. Koń godzinami ćwiczył intensywny galop połączony z błyskawicznymi nawrotami. W trakcie tej bieganiny zwierzę było oswajane z odgłosami pola bitwy czyli poprzez „ostrzeliwania” z hukiem wystrzałów i przypuszczalnie też owym „łopotem skrzydeł” jaki mógł towarzyszyć szarżom. Dzięki takiemu treningowi husaria jak i inne polskie kawalerie potrafiła niemal w miejscu dokonać nawrotu zmieniając kierunek uderzenia. 

piątek, 16 czerwca 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa - Pan Podziemia


Część II
    
  I powiedział posłaniec Chaosu. 
Zabiorę teraz magiczny kamień, 
 i każę mu mnie posłuchać. 
A kamień posłuchał i otworzył 
otchłań. Przez Czarną Bramę 
przyszli tacy sami jak on. 
I po świecie rozeszli się, 
by dzieło Ana plugawić. 
I usłyszeli Anioły wołanie 
z Królestwa Ziemi, żeby 
Belzebuba 
przegnać.  Ale siła jego znaczna 
była. Setkami tysięcy złych 
duchów wsparta. Aż rzekł An
do posłańców 
idźcie i zaprowadźcie ład 
w Królestwie Ziemi. I poszli 
oni do ziemi Szinear. A przewodzili 
im Archanioły. A imiona ich Michael, Temiel, Rafael, Lucyfer, Remiel, Raguel, Mefistoel i Suriel 
za Abidiela. A potem przyszyli następni Szatkiel, Baradiel, Szachakiel i Siridiel, którzy życie w boju 
z Belzebubem postradali. 

Sumeryjska legenda, znaleziona w mieście Akszak, spisana pismem klinowym w czwartym tysiącleciu p.n.e.

        Niebo zakrywały grube, ciemnoszare chmury. Błyskawice raz po raz rozcinały ciemność. Padał rzęsisty deszcz. Mokra, odarta z roślinności ziemia zamieniła się w potok grząskiego błota. W oddali ciemną szarość rozdzierał słup ciemnofioletowego światła, który niczym świder borował dziurę 
w niebie. Jego głównym zadaniem było wywołać rozłam w czasoprzestrzeni i utrzymać 
Czarną Bramę – mityczny portal do strefy chaosu.
        Przez wyrwę, do krainy zwanej Szinear przybywały wciąż nowe zastępy pokracznych monstrów z miejsca po za Wszechświatem, zwanego Nahtra Mon Soula.
    Do natarcia na pozycje an’hariel szykowały się ponad dwumetrowe stwory, o brudnej jakby umazanej w sadzy skórze i twarzy stopionej z dwóch, wykrzywionych w grymasie strachu i bólu oblicz. Nazywano ich Lotanami. Nosili folgowe półpancerze i naramienniki, wielkie tasaki 
oraz drzewce, zakończone postrzępionymi grotami do wyrywania mięsa. Za nimi stały Himery 
– pół bestie, pół ludzie ze zwierzęcymi, odartymi ze skóry pyskami, oraz ciałem pokrytym łuską 
i metalem. Uzbrojone w zakrzywione ostrza, wyrastające wprost z przedramion.

czwartek, 15 czerwca 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa

  Na stronie wydawnictwa pojawiła się zapowiedź powieści
"Kroniki Wiecznego Królestwa".
  Jest to zbiór trzech opowieści, z czasów początku ludzkości, kiedy Ziemią rządzili an'hariel, broniąc jej przed odwiecznym złem - Chaosem i jego emisariuszami.








http://novaeres.pl/katalog/tytuly?szczegoly=kroniki_wiecznego_krolestwa,druk

Starożytne cywilizacje Mezopotamii - Sumer Część VII


Widok na częściowo zrekonstruowany
wielki ziggurat w Ur

Okres nowosumeryjski (2116-2004 p.n.e.)

     Wiąże się on z panowaniem III dynastii z Ur, która stała 
się dominującą siłą w regionie.
Był to czas względnie spokojny, sprzyjający rozwojowi kultury
i sztuki. Stąd pojęcie ,,Odrodzenia” kultury sumeryjskiej. 
 Sporo na temat początku przemian mówią inskrypcje, odkryte
w starożytnym mieście Lagasz
z czasów panowania ensiego Gudei (ok 2130 r. p.n.e.). Formalnie podlegał on jurysdykcji centralnej władzy Gutów, jednak
w rzeczywistości miał wiele swobody. Władca ten zapisał się 
w historii jako dobry zarządca, który wykorzystał wzrost gospodarczy swojego regionu do realizacji zakrojonych na szeroką skalę prac budowlanych. Sukces Gudei wynikał z tego, że doskonale unikał on wyniszczających konfliktów zbrojnych. Dzięki temu Lagasz świetnie prosperowało mimo okupacji gutejskiej i szybko rozkwitło po jej zakończeniu. 
    Odrodzenie było zjawiskiem powszechnym, a jego dowody odnaleziono w niemal wszystkich sumeryjskich miastach. Rozsądna polityka władców obliczona była na umocnienie jedności kraju, poprzez działalność gospodarczą, kulturalną i społeczną. Okres nowosumeryjski można by nazwać próbą nadrobienia wszystkich zaległości, naprawy błędów, które doprowadziły do upadku kraju. Gudea jako pierwszy szukał sposobów na odrodzenie wielkości swojego ludu w podkreśleniu więzi między starymi, a nowymi czasami. Taką samą metodę zastosowali później królowie III dynastii 
z Ur.

wtorek, 13 czerwca 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa - Pan Podziemia

      Część I 

 13000 lat p.n.e.

- Co ci jest Baalelu? – Spytał chropowaty, nieprzyjemny głos.

- Boli mnie! – Zawył an’hariel.

Przypominał trzydziestoletniego mężczyznę o ciemnych, krótko ściętych włosach. Leżał skulony, nagi, bez skrzydeł.  Tam, gdzie się znalazł, niebyło nic. Cherubina ogarniała czarna nicość.
   - Cierpisz przez to co ci zrobiłem? – Spytał obcy, pusty raniący uszy głos.
   - Nie! – Zawył dawny szef ochrony serafiatu. – Chodzi o to jak mnie traktują… O brak szacunku!     Nawet wśród swoich… Samael, Lewiataniel… widzą we mnie tylko pozbawionego talentu pętaka… A pozostali? Ten bufon – Michał. Rafał – szef rady cherubinatu!
  Nigdy nie dał mi prawdziwej szansy, bym mógł udowodnić ile jestem wart…
I jeszcze ten szczeniak, to „cudowne dziecko” – pupilek Ojca… Gabriel! Jeszcze im wszystkim pokażę…
   - Chcesz się na nich odegrać?
  Tak chcę. Jak cholera! W szczególności na tym szczeniaku, który tak mocno mnie upokorzył… Wtedy, gdy walczyliśmy pod Mont Blanc! Kiedy z paroma tysiącami jazdy rozbił moją  awangardę…   Tym razem lepiej bym się przygotował! Nie zlekceważyłbym gnojka!

niedziela, 11 czerwca 2017

Husaria Część I Uzbrojenie



     W 1610 roku pod wsią Kłuszyn miała miejsce bitwa, w której nieco ponad   sześć   tysięcy   Polaków, rozbiło ponosząc niewielkie straty blisko  czterdziestopięcio tysięczną armię   rosyjsko-szwedzką.
Swój   sukces,   wojska    hetmana wielkiego Stanisława Żółkiewskiego zawdzięczały   potędze    ówczesnej, polskiej kawalerii i jej niesamowicie skutecznej strategii walki.    Husaria na przełomie XVI i XVII stulecia osiągnęła   apogeum   swoich możliwości i stanowiła najlepszą jazdę świata.
     Czym charakteryzowali
się skrzydlaci jeźdźcy Rzeczypospolitej?
    A no nie tylko skrzydłami. Siłą Husarii była najwyższej klasy broń, najlepsze oporządzenie, wyjątkowe wierzchowce, doskonałe wyszkolenie i niesamowicie wysokie morale.

poniedziałek, 5 czerwca 2017

Starożytne cywilizacje Mezopotamii - Sumer część VI


Okres gutejski (2210-2120 p.n.e.)

    Trwał zaledwie 90 lat. Czym się charakteryzował? 
A no okupacją. Tym razem były to ludy pochodzące z gór Zagros - Lulubejowie i Gutejowie. Ich ekspansja 
zaczęła się już za panowania Szarkaliszarriego, następcy Naramsina. Wojownicze plemiona górali opanowali wówczas północną Babilonię. W wyniku ekspansji Akad wpierw stał się marginalnym ośrodkiem, potem ok. 2200 roku p.n.e. przestał istnieć.
   Po Akadzie barbarzyńcy opanowali południe Mezopotamii. Dla ówczesnej cywilizacji ich najazd był tożsamy z końcem świata.
   Gutowie stworzyli własną dynastię, która składała 
się z 21 władców. Otwierał ją król o imieniu Erridupizir, a kończył Tirigan, który rządy sprawował zaledwie 40 dni i na skutek akcji zbrojnej pod przywództwem Utuhengala z Uruku został obalony. 
    170 000 lat p.n.e. Ziemią rządzą an'hariel, pradawne istoty przysłane z wymiaru Thill'All Enderen. Chronią oni "Boskie Dzieło Stworzenia"
przed mroczną siłą Chaosu, wydobywającą się z "Czarnej Bramy". W świecie strzeżonym przez "boskich posłańców" gatunek ludzki stawia pierwsze kroki na drodze kolonizacji planety. Chaos - wróg wszelkiego porządku - wysyła w kierunku układu słonecznego swych emisariuszy, których jedynym celem jest unicestwienie Homo Sapiens, albowiem ludzie zajmują szczególne miejsce w boskim planie.
Odwiecznemu złu przeciwstawić się mogą jedynie dowodzeni przez Archaniołów Michała, Temiela i Rafaela posłańcy Ojca. W walce ze złem Nahtra Mon Soula modlitwa i błogosławieństwo jest potęgą równie skuteczną 
jak miecz czy miotacz plazmy.

niedziela, 4 czerwca 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa - Anno Domini 1187

                                                                                                         Część V




     Wśród suchych krzewów i wydm panowała nocna cisza. Wokół leżało kilka ciał. An’hariel
z najeźdźcami rozprawili się „humanitarnie” wszyscy zginęli natychmiast, nikt nie musiał konać 
w męczarniach.
     W oddali majaczyły oświetlone pochodniami mury Jerozolimy. Młody lazaryta 
Fulco de Cardigean, tylko i wyłącznie dzięki interwencji sił nadprzyrodzonych uniknął śmierci 
z rąk demona – wampirzycy. W podzięce, za pomoc, postanowił założyć zgromadzenie, mające na celu pomoc ofiarom ataków demonów.
     Z czarującym uśmiechem ów młody człowiek czekał, aż Gabriel z Rafałem objawią imię                         Archanioła, który stanie się patronem zgromadzenia. 
Gabriel zeskoczył z konia i podszedł do Rafała.

- Jesteś tu z ramienia serafiatu – szepnął.
- Nie, a ty? – Popatrzył z nadzieją Rafał.
- A skąd...
- Nie dobrze – mruknął starszy z archaniołów. – Nie można bez zgody uzyskanej od Serafiatu przybywać na ziemię! Jeżeli nasze imiona pojawią się w dzisiejszych „rocznikach” to będą z tego kłopoty…


piątek, 2 czerwca 2017

Starożytne cywilizacje Mezopotamii - Sumer część V

Zasięg imperium Akadyjskiego


Okres akadyjski (2350-2200 p.n.e.)

Podczas, gdy na południu trwały nieprzerwanie waśnie i wojny pomiędzy władcami sumeryjskich państw-miast na północy, około 2500 roku p.n.e. zaczęła tworzyć się państwowość semickiego plemienia Akadów. Około roku 2334 p.n.e. poprzez sprawną politykę wywodzący się z miasta Agade (Akad) Sargon I zwany Wielkim rozpoczął budowę swojego państwa. Później
(ok. 2350 r. p.n.e.) 
dokonał on podboju Sumeru. Punktem zwrotnym było pokonanie i obalenie Lugalzageziego z Ummy. Sargon objął władze 
nad południową Mezopotamią tworząc pierwsze w historii imperium zwane akadyjskim. 
 Od tego wydarzenia o południowej i centralnej Mezopotamii zwykło mówić się “Sumer i Akad”. 
W późniejszych czasach termin ten stosuje się zamiennie z “Babilonem” .

czwartek, 1 czerwca 2017

kroniki Wiecznego Królestwa - Anno Domini 1187

              Odcinek IV

   - Po roku od tego wydarzenia Fulko de Cardigean założył
w Lionie zgromadzenie
pod wezwaniem Świętego Michała Archanioła Pogromcy Demonów – powiedział brodaty mężczyzna w golfie, eleganckich jasnych spodniach i pantoflach od Rossiego. – Które dziesięć lat później przekształcił w nasz zakon, którego został Wielkim Mistrzem…
    Wysoki blondyn z niebieskimi oczami nazywał się Paolo Totti. Pełnił w zakonie funkcję archiwisty. Wraz z piętnastoma młodymi ludźmi obojga płci siedział w wypełnionej starodrukami bibliotece. Dokładnie znajdowali się w ostatniej sali, gdzie mieściło się archiwum. Proste, dębowe pułki,
białe ściany i jarzeniówki mocno kontrastowały z resztą pomieszczeń biblioteki, urządzonych w stylu neoklasycznym. Młodzież nosiła jasnobeżowe habity – symbol nowicjatu.
   Do archiwum wśliznął się cicho gość. Na oko trzydziestoletni mężczyzna o długich blond włosach. Ubrany był w jasny płaszcz flauszowy, beżowy garnitur i koszulę od Armaniego. Ze zgromadzonych jedynie Paolo dostrzegł go kątem oka.

środa, 31 maja 2017

Starożytne cywilizacje Mezopotamii - Sumer część IV



Trzeci okres wczesnodynastyczny (WD III 2500-2350 p.n.e.)

     Następny etap w dziejach Sumeru zaczyna się podobnie,
jak kończy poprzedni. Narasta rywalizacja pomiędzy miastami, prowadzi to do licznych konfliktów rywalizacji i wojen.
     Gra toczyła się o prestiżowy tron w mieście Kisz. W ciągu lat tytuł ,,króla Kisz” trafiał do władców, którzy realizując swe ambicje usiłowali podporządkować sobie pozostałe miasta Sumeru, a także dokonywali prób opanowania północy Mezopotamii.
      Pierwszym władcą, który tytułował się w ten sposób, ale nie pochodził z Kisz był Meskalamdug.
Mówią o tym inskrypcje znalezione w Mari oraz w Grobowce Królewskie w Ur. Tytułu tego używał również jego syn Mesanepada. Agresywna polityka i interwencje militarne królów 
z Ur poza rodzimym obszarem są bardzo prawdopodobne. Odnalezienie inskrypcji dotyczących dwóch powyższych władców daleko na północy w Mari, może świadczyć o sojuszu, 
bądź o wpływach, sięgających bardzo daleko od ojczystego miasta. Taki sojusz miał zapewne na celu oslabienie pozycji.

poniedziałek, 29 maja 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa - Anno Domini 1187

             Odcinek III

   Archaniołowie spojrzeli na siebie, potem na zakonnika. Następnie popatrzyli w kierunku
który wskazywał. W oddali rzeczywiście widać było oddział jeźdźców. Bystrzejsze znacznie
od ludzkich oczy an’hariel dostrzegły podjazd złożony
z jeźdźców turkmeńskich. Kawalerzyści zwabieni blaskiem, jaki bił od bożych posłańców, zmierzali po jak im się wydawało łatwy łup.

     - Będzie ich ze cztery tuziny – stwierdził Rafał.
     - Pięć – poprawił Gabriel. – jedna grupa w odwodzie ukrywa się za tamtą wydmą… O tam – wskazał palcem.
    - Rzeczywiście… Widać główne siły są już niedaleko, skoro ci tam, nie boją się podejść tak blisko do murów miasta – stwierdził Rafał. Wyciągnął następnie dłoń ku górze. – No nic, trzeba będzie modlitwą ostudzić nieco zapał tych jeźdźców.
    - Chyba żartujesz – mruknął Gabriel. – Wyłącz lepiej aurę i schowaj skrzydła. Zrobimy to – wyciągnął miecz – „metodą klasyczną”.
    - Niech będzie…
   Obydwaj An’hariel przestali lśnić. Ich złożone z błękitnych wstęg energii skrzydła, zniknęły.
   Nadjeżdżający kawalerzyści gnali konie, pewni, że walka nie będzie trwała długo.
Wielu zastanawiało się nawet, jak dzielić łupy z tak nielicznego przeciwnika.

Recenzja

  Przedpremierowo ukazała się pierwsza recenzja powieści Kroniki Wiecznego Królestwa. Można przeczytać ją pod adresem:
http://zaczytane-zwariowane.blogspot.com/2017/05/290-kroniki-wiecznego-krolestwa-artur.html

niedziela, 28 maja 2017

Napęd warp jest możliwy.




   Co właściwie o nim wiemy? No, przeciętny człowiek mógł
o nim słyszeć głównie, 
jeżeli śledził przygody któregoś
ze statków kosmicznych 
,,Zjednoczonej Federacji Planet” 
w serialach Star Trek. 
   Jednak jak często bywa, fantazje jednych próbują urzeczywistnić inni. Tym sposobem, dzięki utworom science fiction w naszych mieszkaniach na dobre rozgościła się sieć internetowa, rozpowszechniły się komputery i nikogo nie zadziwiają urządzenia 
z dotykowymi ekranami. Trwają też zaawansowane prace nad stworzeniem trójwymiarowego hologramu.
   Naukowcy nie ograniczają się jednak jedynie do gadżetów. Spoiwem, łączącym większość historii osadzonych w kosmosie jest enigmatyczny i niezbędny do dalekich podróży międzygwiezdnych ,,napęd nadświetlny”. W różnych utworach wygląda on nieco inaczej, ale wszędzie umożliwia pokonywanie tysięcy lat świetlnych w kilka dni, czy godzin. Nie jest więc dziwnym, 
że zainspirowani przez fantastów naukowcy, zaczęli kombinować, jakby tu pokonać barierę prędkości, i podróżować szybciej niż światło.

piątek, 26 maja 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa - Anno Domini 1187

                        Część II



  Skołowany rycerz na czworaka wycofał się pod zbocze wydmy. Dopiero teraz, naprzeciw kobiety dostrzegł świetlistą postać 
z półprzeźroczystymi skrzydłami błękitnej barwy. Mężczyzna miał krótkie kręcone włosy. Nosił folgowy napierśnik 
z naramiennikami, założone 
na czerwoną tunikę. Na nogach miał Caligae – skurzane sandały. 
Jego uzbrojeniem były: prostokątna tarcza, pilum i krótki miecz – gladius. 

     - On ledwie żyje. Zabiłabyś go, nawet utaczając pół litra krwi – powiedział przybysz. – 
A obydwoje wiemy, że na twoje potrzeby to stanowczo zbyt mało…
   An’hariel podniósł pilum i cisnął nim w wampirzycę. Ta zwinnie odskoczyła. Broń wbiła 
się w piasek kilkadziesiąt metrów dalej.
       - Chcesz pozbawić mnie życia Rafaelu? – Parsknęła. – Wbrew umowie, którą zawarłeś 
z tym książęcym pętakiem – moim niedoszłym narzeczonym? Czyżby wasza wielka przyjaźń wygasła?

czwartek, 25 maja 2017

Kilka przydatnych zastosowań niepotrzebnego Smartfona.

     
  W naszym życiu często dzieje 
się tak, że... nie bójmy                   się powiedzieć tego szczerze, pozostaje się sprzęt, z którym nie wiadomo   co zrobić. Mamieni wciąż nowymi promocjami przez operatorów, tudzież reklamami rozmaitych sieci, postanawiamy wydać swoje ciężko zarobione grosze na coś,                 co nie do końca jest nam potrzebne. a nawet jeżeli sprzęt, na który zdobyliśmy w pocie czoła idealnie trafia w nasze oczekiwania,            to często po za nim zostaje           się jeszcze ten drugi - ,,starszy model". Co zrobić, żeby los tego niechcianego, nie potrzebnego sprzętu nie był tragicznym zniknięciem w morzu gratów przydomowego śmietnika.  

środa, 24 maja 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa - Anno Domini 1187

                     Część I

   Pomimo tego, że w dzień męczyły nieznośne upały, nocą zawsze
było chłodno. Pustynny klimat, 
nie rozpieszczał. Ten wieczór, 
jak większość w Judei był zimny.
   Nad okolicą górował księżyc. Jego tarcza już od kilku dni przechodziła z pełni do formy rogala. Srebrny glob doskonale oświetlał okolicę. Gdyby nie on, panowałaby kompletna ciemność. W słabym blasku widoczne były piaskowe wydmy. Dalej majaczyły 
w ciemności porośnięte niskimi krzewami i wątłą schnącą trawą wzgórza. Na wschodzie, w nocnej ciemności widniał zarys Góry Oliwnej. Na zachodzie, oświetlone setkami pochodni, wysokie mury obronne z basztami, blankami 
i wieżami strzelniczymi dla łuczników. Była to Jerozolima.
    Pośród wydm, przez piasek przedzierał się samotnie młody rycerz. Szedł z północy pieszo. Miał krótkie, zmierzwione włosy i brodę. Jego odzież stanowiły: nitowana kolczuga pełna z kapturem, nogawice kolcze i rycerski pas. Na swym jasnym płaszczu nosił zielony, prosty krzyż – symbol rycerzy lazarytów.

niedziela, 14 maja 2017

Starożytne cywilizacje Mezopotamii - Sumer część III



      Okres wczesnodynastyczny drugi (WD II 2700-2500 p.n.e.)
Fragment zrekonstruowanego muru w mieście Nippur.

      Charakteryzował się on walką o władzę i wzrostem znaczenia, wybieranego na okres wojny wodza (lugal). W skutek trwania permanentnego zagrożenia z czasem funkcję tą sprawowano bezterminowo. Władza jaka przysługiwała lugalowi dawała mu coraz większe przywileje, doprowadzając do przeistoczenia się lokalnych wodzów w królów.
Swą władzę król opierał na licznej „gwardii” niewolnych, zależnych od niego ludzi. Po części rekrutowali się oni z jeńców, którym władca darował życie.              Dzięki temu był panem ciała i duszy każdego z nich. Służyli oni królowi jako żołnierze w czasie wojny i jako robotnicy pracujący przy realizacji publicznych przedsięwzięć budowlanych w czasie pokoju.

piątek, 12 maja 2017

Jak chronić komputer przed złośliwym oprogramowaniem

  Witajcie! 
 
 Ostatnio poczułem nieodpartą potrzebę pogrzebania w oprogramowaniu mojego telefonu. Jako, że większość programów i paczek do instalki powstało z przeznaczeniem na Windowsa, musiałem tymczasowo przesiąść się z mojego Linuxa (ubuntu 16.04) na system firmy z Redmond. 
  No i szybko sobie przypomniałem, co sprawiło, że od niego uciekłem: 
Instalujące się bez końca aktualizacje. Masa dodatkowych codecków, programików, żeby to to w ogóle zechciało działać, jawy flashe antywirusy, zapory i to co kocham najbardziej: aktualizacje w czasie rozruchu...
   No, ale nie o tym chciałem dziś napisać.   napiszę tu o tym, czego już dawno nie uświadczyłem (na Linuxie problem ten nie występuje), mianowicie chodzi o porywacze przeglądarek i inne oprogramowanie typu malware. 

czwartek, 11 maja 2017

O tym jak Chińczycy przekręcili ziemię



     
W 2006 roku Chińczycy ukończyli budowę największej na świecie tamy. Zapora Trzech Przełomów kosztowała około 37 miliardów dolarów.Utworzyła ona sztuczny akwen wodny, który zajmuje powierzchnię 632 kilometrów kwadratowych i jest wypełniony 43 miliardami ton wody. Tama jest też hydroelektrownią, która rocznie produkuje 100 TWh energii.
Według specjalistów z NASA zgromadzenie tak dużej ilości wody w prowincji Hubei (tam bowiem znajduje się Zapora Trzech Przełomów) wydatnie wpływa na oś obrotu Ziemi. Zgodnie z ustaleniami amerykańskich ekspertów. W wyniku powstania tamy oś naszej planety przesunęła się o 2 centymetry.

środa, 10 maja 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa - Komturia Królowej Maud część 3

 














  Rycerze popatrzyli jeden na drugiego. Znali to imię i wiedzieli, że nie wróży nic dobrego.
    Zamki magnetyczne komory hibernacyjnej zostały zwolnione. Wieko uniosło się.
Z wnętrza wyciekła mglista para, zakrywając całe ambulatorium.
    - Wynosimy się! – Zawołał komtur i wdusił przycisk alarmu.
    Wszyscy rycerze skoczyli w kierunku drzwi. Ostatni wyszedł Dovlencraft. Konrad wpisał kod
i metalowa przegroda opadła, odcinając pomieszczenie.

Starożytne cywilizacje Mezopotamii - Sumer historia część II



Okres wczesnodynastyczny (2900-2350 p.n.e.)

      Dzieli się on na trzy okresy. Z dwóch pierwszych jest niewiele zapisków historycznych z racji słabo rozwiniętego piśmiennictwa kronikarskiego. Stosunkowo dużo wiadomo na temat okresu trzeciego. Ale zacznijmy od początku:

wtorek, 9 maja 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa - Komturia Królowej Maud część 2



       Ekspedycja dotarła do bazy kiedy na zewnątrz szalała już zamieć. Obszerny hangar ukryto
pod lodowcem. Wjazdu nawet nie trzeba było specjalnie maskować, notoryczne opady śniegu
czyniły go niewidocznym.
      Trzy duże pojazdy gąsienicowe zatrzymały się w hali głównej.
      Wnętrze było wysokie na cztery metry, przy suficie przebiegały wiązki okablowania i kilka rodzajów rur. Między innymi woda, gazociąg, ogrzewanie. Wszystkie okrywała izolacja,  
oraz szerokie ocynkowane rury zewnętrzne. Pomieszczenie oświetlały cztery wiszące lampy, podłogę stanowiła gruba warstwa zbrojonego żelbetonu.
     Kilka osób z obsługi technicznej krążyło po hangarze, przenosząc jakieś graty. Paru mechaników dokonywało napraw pojazdów z parku maszyn.
     Dovlencraft wysiadł z łazika. Przy wejściu czekało już na niego dwóch mężczyzn. Młody szatyn, koło trzydziestki z przystrzyżoną bródką w habicie komtura. Drugi starszy, na oko miał z pięćdziesiąt lat. Łysiejący z ciemnymi brwiami, piwnymi oczami i szpakowatą brodą.
     - Komturze Vallenvart – porucznik oddał skinieniem głowy honor młodszemu mężczyźnie. – Cześć Fabio – przywitał się z tym starszym.

poniedziałek, 8 maja 2017

Czy może skończyć się tlen na ziemi?



    W erze mezozoicznej,
kiedy to na ziemi panowały dinozaury, życie na naszej planecie osiągnęło największe rozmiary. 
   Czy ktoś zastanawiał się, dlaczego ani wcześniej, ni później, dominujące gatunki nie osiągały już takich wielkości? Zgodnie 
z analizami naukowców. Monstrualne rozmiary dinozaurów były możliwe dzięki ilości tlenu w atmosferze, który przewyższał o dobrych kilkanaście procent obecny.
   Życie na naszej planecie pojawiło się najprawdopodobniej 3,6 miliarda lat temu. Przez większość czasu były to bardzo proste organizmy. Ewolucja przyspieszyła nagle około 550 milionów lat temu.
Zespół naukowców z Australii i Oceanii zbadał próbki skał pobrane z dna oceanicznego. Okazało się, że przez okres 1 miliarda lat na Ziemi mogło brakować tlenu i składników odżywczych. Zdaniem badaczy wtedy dalsza ewolucja stanęła pod znakiem zapytania.

niedziela, 7 maja 2017

Kroniki Wiecznego Królestwa - Komturia Królowej Maud część 1

Antarktyda, Góry Królowej Maud 

 Dzień dzisiejszy.

 

  Dobiegało końca Antarktyczne lato. Pomimo tego, że słońce jeszcze górowało nad horyzontem, jego blask nie był już tak jasny i ciepły jak w pełni sezonu. Jego tarcza przechodziła z barwy pomarańczowej w bladoróżową zwiastując rychłe zniknięcie           za horyzontem na dobrych kilka miesięcy.
  Spod przykrytego zbitą warstwą śniegu lądolodu, tu i ówdzie wystawały wysokie zręby skalne. Były one efektem wywierania ogromnych ciśnień w skorupie ziemi, oraz skutkiem działania na ląd naprężeń, spowodowanych ciężarem lodu. Niektóre z brunatno – czarnych grani miały całkiem potężne rozmiary. Na kilkadziesiąt metrów wznosiły się ponad powierzchnię lodu. Tworzyły coś na kształt ciemnych wysp pośród białego, arktycznego krajobrazu.     Ostre, postrzępione krawędzie wyglądały jednak mało zachęcająco, jeżeli chodzi o wspinaczkę.
  Mało kto wiedział, że w tym niegościnnym klimacie istnieją wojskowe fortyfikacje. Był to powstały w pierwszej połowie XX stulecia system schronów. Kompleks ośmiu podziemnych bunkrów, dwóch zamaskowanych lodem lotnisk i jednego portu dla łodzi podwodnych. Wszystkie segmenty łączyła sieć ukrytych pod lodem, betonowych korytarzy. Wybudowana przez nazistów baza miał posłużyć  do podboju świata.

Starożytne cywilizacje Mezopotamii - Sumer historia część I.

Gliniana tabliczka z pismem piktograficznym z ok 3200 roku p.n.e.
      

  Historia Sumeru to zapiski oraz wyniki badań wykopaliskowych, obejmujących koło 2300 lat. Dla porównania Polska istnieje nieco ponad 1050 lat. Dlatego dzieje Sumerów podzieliłem na kilka części, tworząc cykl.
Nie wszystkie okresy są równie dobrze opisane, z uwagi na fakt, że pismo wzbogacało się wraz z rozwojem cywilizacji. To z kolei sprawiało, 
że zmieniało się też jego zastosowanie. Nie od razu zaczęto przecież pisać poematy i spisywać historię poszczególnych miast. Pierwsze zapiski dotyczyły ilości pożywienia przechowywanego w spichrzach, 
oraz tego, kto ile włożył do wspólnoty. 
Są to zręby informacji ale na ich podstawie, a także interpretując to, co udało odkryć się w trakcie wykopalisk żmudnie rekonstruujemy historię najstarszej cywilizacji.

sobota, 6 maja 2017

Wyhodowano Ludzkie płuca


Schemat budowy płuc człowieka
1. tchawica, 2. odgałęzienie tętnicy płucnej,
3. drobna żyłka płucna, 4. przewód pęcherzykowy,
5. pęcherzyki płucne, 6. wcięcie sercowe (wpustowe),
7. oskrzeliki, 8. oskrzela III-rzędowe, 
9. oskrzela II-rzędowe, 10. oskrzele główne, 11. krtań


     Specjaliści medycyny komórkowej z Texas Universiti (USA) wyhodowali sztuczne płuca.
Korzystając z fragmentów tkanek, pochodzących od dwóch zmarłych osób, wyhodowano
w  warunkach  laboratoryjnych  nowy, 
sprawny narząd.
     Płuca  są  jednym  z  najbardziej skomplikowanych narządów pod względem budowy w ciele człowieka. Występują istotne różnice w budowie komórek na powierzchni  
i tych w głębi organu, dlatego zadanie wydawało się dość karkołomne.

piątek, 5 maja 2017

Starożytne cywilizacje Mezopotamii - Sumer część I relilgia i kultura




   Sumerowie to starożytny lud, nieznanego pochodzenia, który w dorzeczu Tygrysu i Eufratu pojawił się około 
połowy V tysiąclecia p.n.e. Zaraz po zajęciu obszaru dzisiejszego, południowego Iraku ludzie ci zaczęli wznosić miasta. Większość budynków powstawała z cegły mułowej suszonej na słońcu. Nie jest to najtrwalszy budulec. Dlatego też lata wichur słońca i okresowych deszczy obróciły 
te dawne metropolie w zbitek gliniano - drewnianej mazi
 ze śladami zabudowy. W przeciągu tysiącleci kolejne warstwy zabudowy, pojawiały się na starych, zniszczonych tworząc z czasem wyraźnie wypiętrzone nad powierzchnię terenu wzgórze. Taki sztuczny pagórek nazywa się tellem. 
       No a wracając do Sumerów, nie wiadomo skąd wziął
 się ten lud i z kim jest on spokrewniony. Sami o sobie napisali, że do Mezopotamii przybyli drogą wodną. Osiedlili się wpierw nad Zatoką Perską. Skąd rozpoczęli później ekspansję na północ. 
Część badaczy wiąże ich z Azją: górami Zagros, Tybetem
 a nawet Malajami. Coraz większe grono naukowe skłania 
się ku teorii łączącej Sumerów z kulturą Indusu (płn - Zach Indie). 
Kłopot w tym, że język sumeryjski nie wykazuje pokrewieństwa z żadnymi, znanymi dzisiaj językami. Jak widać jest to lud niezwykle tajemniczy, o którego genezie tak naprawdę nie wiadomo nic. 

środa, 3 maja 2017

Jak naprawić uszkodzenie rdzenia kręgowego



Do niedawna uszkodzenie rdzenia kręgowego skutkowało trwałym paraliżem. Obecnie pojawia się szansa dla osób    z bezwładem. Zespoły naukowe dwóch uniwersytetów: Cornell i Harvard opracowały urządzenie, które rejestruje sygnały elektryczne, emitowane przez neurony w mózgu    i potrafi wykonać żądane czynności. W ten sposób mózg może wydawać polecenia urządzeniom elektronicznym. Celem prac naukowych jest stworzenie możliwości poruszania sparaliżowanymi kończynami.