Naukowcy szacują, że około 70% gwiazd w drodze mlecznej występuje w tak zwanych układach. Czyli tworzy więź grawitacyjną z innymi gwiazdami. Droga Mleczna jest zdominowana przez układy podwójne. A jak jest z naszym Słońcem? Czy jest jednym z nielicznych wyjątków, czy tak jak większość gwiazd w galaktyce posiada swoją drugą połowę?
W świecie astronomów istnieje teza, że nasza gwiazda ma niewidzialnego towarzysza, w postaci nieodkrytego jeszcze "czerwonego karła". Zgodnie z tą teorią ciemny towarzysz krąży w pobliżu słońca po eliptycznej orbicie, jej odległość od naszej gwiazdy waha się pomiędzy 0,4 a 1,5 roku świetlnego.
Raz na 26 mln. lat czerwony karzeł przelatuje przez pas komet, zwany obłokiem Oorta, wytrącając z niego w kierunku Układu Słonecznego komety.
Jaki wpływ ma to na naszą planetę? A no, jak sobie prześledzimy historię, czy raczej prehistorię z paleontologicznymi okresami, spostrzeżemy pewną zależność, mianowicie okresy, dzielące kolejne wymierania wynoszą około 26 mln. lat.
Poniższy materiał filmowy obrazuje tezę naukowców:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz